Autorka Purrsephona

Hej, kociaki i inne stworki. 

Czuję się kotastycznie, że mogę opublikować swoje opowiadanie na blogu.

Zmagałam się z wieloma za i przeciw, ale dałam radę! Nie wiem, czy polubicie moje opowiadanie, ale według mnie nie powinno być tak źle. 

Jestem Purrsephone, ale również i można pisać/mówić Purrsephona, czy Mruczyfona. A moje prawdziwe imię to Zosia. Chyba Wam tyle wystarczy, jeśli chodzi o mnie. No i to mój pierwszy blog, więc bądźcie wyrozumiali. 

Co chcecie o mnie wiedzieć? 

Pewnie to mało ważne, co porabiam w prywatnym życiu. Nie będę Was zamęczać tym, o to możecie być pewni. Jedynie co mogę zdradzić to: uwielbiam Monster High. Moimi ulubionymi postaciami są: Purrsephone, jak i Clawdeen Wolf! Mam także skromną kolekcję MH - tylko ulubieni postaci. Pomimo tego, co lubię - nie znajdziecie nic z monsterek na tym blogu, no może kilka zdjęć moich lalek. To, co tu wstawiam i będę wstawiać to całkiem inne opowiadanie. 

Mogę przyznać, że lubię M. Kościukiewicza, ale z jednej roli - grał K. Balę w filmie "Amok". Zainspirował mnie do napisania czegoś swojego; tak samo jak sam pan Bala mnie zainspirował. Przyznam, że image z "Amoka" Kościukiewicz ma całkiem całkiem (mrrru). Mógłby tak wyglądać na co dzień, ale niestety nie pozostał w tej fryzurce na długo. Ok! 

O czym jest/będzie ten blog?

Wspominałam już o tym w notce Wstęp. 

Opowieść jest o głównej bohaterce, która od jakiegoś czas zamieszkuje we Wrocławiu. Pewnego dnia w knajpie poznaje sławnego pisarza. 

Możecie się spodziewać treści +18, wulgaryzmów itp. Zazwyczaj nie zostawiam nigdzie spamów z zaproszeniem na swojego bloga, bo nie mam pewności, czy zostawiam spam na blogu autorki, która ma powiedzmy 10 lat. 

Sama mam skurczony czas, więc czytam bardzo mało w blogosferze. Jedynie pochłaniam książki w tradycyjnej formie. 

Blog, to nie tylko samo opowiadanie. Będziecie mogli ze mną porozmawiać na wszelakie tematy (choć wolałabym aby skurczyły się do samego tematu o panu Bali i Kościukiewicza; oczywiście tez o postaciach występujących w moim opku). 

A poniżej, moja siostra Meowlody: